Fajnie pokazuje jak wszystko może się szybko zawalić po utracie pracy i jak pryska mydlana bańka bogactwa. Pokazuje bezwzględność rynku finansowego i ludzi, którzy robią wszystko by nie stracić a z drugiej strony pracowników, którzy muszą sobie jakoś z tym poradzić.
Filmów o kryzysie widziałem już kilka, większość nie spełniła moich oczekiwań. Wielu twórców miało jakąś wewnętrzną potrzebę do nawkładania w nie swoich prywatnych lewicowych bądź nawet lewackich poglądów albo popisywała się brakiem choćby podstawowej wiedzy o gospodarce. W tym względzie "The Company Men" wybija się...
więcejFilm fajny, na prawdę warto zobaczyć. Czasami przewidywalny, ale gra aktorów super. Ogólnie i zdecydowanie polecam.
Można powiedzieć temat filmu na czasie, w dzisiejszych czasach ciężko o pracę.
Co do filmu, na pewno bardziej docenią go amerykanie ponieważ , raczej z problemami będącymi w Europie ten film nie ma nic wspólnego:)
Pokazuję ,grupkę osób z danego statusu społecznego ,którzy żyli na wysokim poziomie,nagle tracąc pracę...
Ten film to historia z morałem, o tym jak w ciągu jednego dnia może świat nam się zwalić na głowę, kiedy w momencie wszystko co mamy moze stać się tym co było. Na szczęście chodzi tu tylko o dobra materialne i styl życia jaki prowadzi bohater, wskutek ogólnoświatowego kryzysu tracący pracę. Ale też o tym jak pieniadz...
więcejChyba jeden z pierwszych filmów o obecnym kryzysie ekonomicznym w Stanach. Dobre aktorstwo, ciekawe ujęcie tematu - od strony wyższych kadr zarządu, co najmniej kilka scen zapadających w pamięć ale ..... Mam z tym filmem podstawowy problem - zgadzam się, że utrata pracy zawsze jest straszna, ale jakoś nie potrafię...
Podobał mi się, bo:
- temat aktualny
- cieszę się, że przedstawił akurat tą grupę społeczną, bo nie jest taka oczywista jak mogłoby się to wydawać.
- świetnie ujęli moment kiedy firma przestaje być firmą a zaczyna być tworem giełdowym, zależnym od czynników gospodarczych, rynkowych, inwestorów, akcji itp...
-...
powinna maksymalnie grac matke Afflecka,a ten jej garbaty nos nad wyraz wyrazisty
,ogolnie gdyby nie ona to 7,a tak 6..
kino które ma za zadanie przedstawić problem który nęka społeczeństwo (w tym przypadku amerykańskie), ten film niedaleko pada od Solisty. ku pokrzepieniu serc, nie poddawaj się nigdy ! jak dla mnie 6/10
Solidne, przyjemne kino okraszone ciekawą obsadą. Wyraziste, ale nie nazbyt przesadzone w środkach ujęcie tematu przewodniego. Po filmie zostaje mała refleksja nad wszystkim, co stałe i takie ulotne za razem.
bardzo dobry film; interesująca tematyka, która zawsze będzie na czasie, niezły scenariusz;
naprawdę świetna obsada, do tego solidnie zagrany; postać Afflecka z początku nieźle
irytująca, na szczęście później się poprawił, dobrze się oglądało, nie nudzi
Moja ocena: 8/10
Amerykanie jak zwykle utrafili w moment, jak nie 9/11 to kryzys gospodarczy i problemy z hipotekami. Film dobry, może dlatego, że czuję ból bohatera z autopsji. Piękne zdjęcia, jest na bogato i rasowi klasycy kina w akcji. Widać ból ludzi po stracie, po uzmysłowieniu sobie, że nie warto było poświęcać wszystkiego, gdy...
więcejBardzo fajny temat na film, a przede wszystkim bardzo aktualny. Niestety moim zdaniem zabrakło troszkę pomysłu na rozwinięcie tego tematu. Faktycznie obsada jest tutaj pierwszorzędna, a moim zdanie najlepiej wypadł zdecydowanie Chris Cooper. Affleck i Tommy Lee Jones zagrali na swoim poziomie, a Costner w sumie...