Przeszczepianie wspomnień z jednego osobnika do drugiego wydaje się ciekawe jednak nie w tym filmie.
Costner psychol biega i morduje bez mrugnięcia okiem po czym piecze gofry dziewczynce, patetyczne i głupie jak to w amerykańskich durnych filmach.
Amerykańce mają przecież takie możliwości , a nie umieją nakręcić możliwie ciekawego, w miarę logicznego i zrozumiałego dla przeciętnego widza filmu, tylko ciągłe te Costnerowskie wpadania skrajności, głupie strzelanki i gonitwy nie wiadomo za kim i za czym… żenada!!! Dla mnie 0/10ptk. !!! Nie polecam!!!